Sprzedaż ziół – jak się za to zabrać?

Sprzedaż ziół – jak się za to zabrać?

25 grudnia, 2021 0 przez Redakcja

Od kilku lat na straganach, rynkach, bazarach, jarmarkach i odpustach pojawiają się stoiska, na których możemy kupić świeże zioła i mieszanki przypraw. Choć pojawili się już wytwórcy, którzy stworzyli całe sieci takiej dystrybucji, to wciąż jeszcze większość takich straganów należy do drobnych producentów, którzy sprzedają po prostu owoce własnej pracy, hodowane w przydomowych ogródkach. Produkcja i sprzedaż ziół i przypraw może być wiec ciekawym pomysłem na biznes na wsi.

Tego rodzaju zioła i przyprawy mają jeden niepodważalnych atut. Są świeże, pachną niesamowicie i nie ma w nich żadnych dodatkowych środków, które miałyby wzmacniać smak, zapach czy kolor.

Do rozpoczęcia tego rodzaju działalności wcale nie potrzebujemy wiele. Wystarczy zakup jednej porządnej książki dotyczącej ziół. Muszą się w niej znaleźć informacje dotyczące sposobów uprawy, ale również wykorzystania danych ziół i łączenia ich z innymi w celu uzyskania mieszanki przypraw. Nie jest to wiedza, której nie można by szybko sobie usystematyzować.

Dzięki internetowi znacznie łatwiej poradzimy sobie również z pozostałymi elementami, niezbędnymi do sprzedaży naszych produktów. Musimy przecież znaleźć kogoś, kto sprzeda nam nasiona (później, gdy nasz ogródek się rozwinie, możemy sami hodować własne nasiona), a w internecie najłatwiej znajdziemy dobre ceny. Oprócz tego trzeba będzie jakoś przyspieszyć suszenie ziół, warto więc zastanowić się czy nie zainwestować w elektryczną suszarkę. Jednak to o tyle ryzykowne we wczesnej fazie rozkręcania interesu, że suszarka zużywa sporo energii, a z przypraw nie wyciągniemy od razu zbyt wielkich kwot. Dlatego amortyzacja naszych wydatków może potrwać dość długo. Suszenie w słońcu lub na grzejniku ma swoje uroki, ale na dłuższą metę się nie sprawdzi i musimy znaleźć jakieś optymalne rozwiązanie, coś między szybkością, czasem suszenia i kosztami.

Kiedy już zioła są ususzone, potrzebujemy czegoś do ich zapakowania. Na szczęście zgrzewarki folii są dziś dość łatwo dostępne i niedrogie. Odważone miarki możemy więc sami pakować. Na koniec potrzebujemy jeszcze etykietek. Najlepiej zamówić od razu większą ilość drukowanych na papierze samoprzylepnym. Zależnie od ilości możemy wynegocjować lepszą cenę z drukarnią.

Ostatnim, co nam pozostaje, jest dystrybucja. Na początku możemy założyć własny stragan, najlepiej stawiając przy nim kogoś z rodziny. Z czasem jednak, jeśli forma zacznie się rozrastać, warto oprócz zatrudnienia kogoś do pracy na straganie, pomyśleć o dotarciu do lokalnych sklepów, które mogłyby rozprowadzać nasz produkt. Oczywiście ceny dla sklepów muszą być na tyle atrakcyjne, by opłacało się to sprzedawcy, musimy więc zrezygnować z części zarobku, na jego korzyść. Jednak sprzedając więcej na pewno zwiększymy obrót, dotrzemy do większej liczby klientów i relatywnie więcej zarobimy.