Zawody o jakich istnieniu pewnie nie wiedziałeś
16 września, 2022Jak się okazuje jest mnóstwo możliwości, o których często nie mamy pojęcia. To zestawienie pokaże ci jak dziwne rzeczy ludzie robią na co dzień i zarabiają na tym nie najgorzej. Sekser, dopychacz, testerz, tanatopraktorz, gumolog – jeśli wszystko kojarzy ci się z jednym, to niedobrze…
Sekser
Jakie było Twoje pierwsze skojarzenie? Otóż, ten człowiek zajmuje się segregacją kurcząt pod względem płci. Specjalizacja rzadka, choć na wielkich fermach bardzo potrzebna. Ta praca – choć wydaje się banalna i monotonna – wymaga nie lada zdolności i refleksu.
Tester jakości w domach publicznych
Praca marzenie? Niestety tylko jedna osoba na świecie jak do tej pory spełniła je. Jaime Rascone z Chile został zatrudniony w jednym z domów publicznych, jako pomocw procesie rekrutacyjnym. Dziewczęta wcześniej poddawane były trudnym rozmowom kwalifikacyjnym, testom psychologicznym, ocenie urody, a Rascone’owi przypadło w udziale sprawdzenie umiejętności praktycznych kandydatek.
Groomer
Brzmi hipstersko i jest dość hipsterski – stylista psich fryzur. Skończył kurs, specjalizuje się w kynologii. I całkiem nieźle sobie radzi na rynku – biznes jest dochodowy, a czworonogów, o które chcą zadbać ich właściciele wciąż przybywa.
Tester zjezdzalni
Firma First Choice, należąca do grupy giganta turystycznego TUI, na swojej liście płac ma testera zjeżdżalni wodnych. Objeżdza wszystkie ośrodki firmy, i zjeżdza. A potem wyjeżdza. I przyjeżdza do następnego. I znowu zjeżdza. I wyjeżdza. Całe życie na wakacjach?
Coolhunter
Tłumacząc na polski – łowca „fajności”. Coolhunter obserwuje zachowania i zwyczaje młodych ludzi, ich miejsca przebywania, sposoby konsumpcji, by wyłapywać trendy, mody i dzięki temu organizować lepsze wydarzenia, na które przybędzie więcej chętnych. Taka marketingowa szara eminencja.
Tanatopraktor
Inaczej wizażysta zwłok. Praca nie dla każdego, właściwie wydawałoby się, że to praca dla nikogo, bo w ogóle o tym nie myślimy na co dzień. Do tego zawodu kształcą odpowiednie instytucje, które wymagają wykształcenia biochemicznego bardziej niż artystycznego.
Tester kości do gry
Świat kasyn, wielkich pieniędzy, blichtru i nocnego życia, nie tylko w Las Vegas. Ta dochodowa branża zatrudnia ludzi odpowiedzialnych za pilnowanie kształtu i funkcjonalności, a także autentyczności.
Licznik ryb
Lubimy wiedzieć ile czego mamy, liczymy zyski, straty, jaki mamy potencjał do wykorzystania. Tym kierują się również liczący ryby. Serio? Ktoś robi coś takiego? Owszem, jak się okazuje to podstawa do prawidłowego określenia kwot połowu, od których zależy żywot rybaków. Kiedyś robiono to ręcznie, dziś na szczęście są skanery.
Pielęgniarz drzew
To nie jest zwykły jakiś tam ogrodnik. To superogrodnik i do tego wysokościowiec. Osoba na tym stanowisku zajmuje się leczeniem i pielęgnowaniem zieleni drzew i krzewów oraz ich przesadzaniem i wycinką, przycinaniem gałęzi. Idealna praca dla osób lubiących otaczać się przyrodą.
Tester karmy dla zwierząt
Jest taka marka modowa Mark& Spencer. Znamy? Okazuje się jednak, że oprócz produkcji odzieży, prezentuje znacznie szerszą ofertę. Zatrudnia bowiem specjalistę testera karmy dla zwierząt. Niespodzianka, co?
Gumolog
Potentatem jest w tej dziedzinie Cadbury. Gumolog okazał się profesorem chemii, którego zadaniem stało się opracowanie składu najlepszych “balonówek” na świecie.
Malarz/dekorator cytrusów
Słowem… robi tak, żeby było dobrze. Maluje pomarańcze na pomarańczowo, gdy sama nie chce być wystarczająco pomarańczowa.
Dopychacze w metrze
Profesjonalna obsługa pasażerów metra to nie tylko przyjazd pociągu na czas. To również gwarancja dostania się do tego środka transportu niezależnie od natężenia ruchu, szczególnie w godzinach szczytu. Od tego są właśnie dopychacze. Takie rzeczy robi się już nie tylko w Tokio – ostatnio zawód ten odkryto w Kijowie.