Skąd czerpać inspirację na nowy biznes?

W drugiej części wpisu poświęconego tematyce związanej ze skutecznym poszukiwaniem pomysłów biznesowych przybliżę kolejne możliwości, które pomagają pobudzać kreatywne myślenie i są dobrą opcją by wpasć na fajne rozwiązania, które można zmonetyzować.

W naszym codziennym życiu pojawia się wiele pobudek i impulsów do tego, by wpaść na ciekawy pomysł na własny biznes. Taka sytuacja może być fundamentem do stworzenia dobrze prosperującego biznesu. Zazwyczaj jest tak, że sami tego nie dostrzegamy ponieważ dla nas są to normalne i naturalne życiowe zdarzenia. Ile razy Czytelniku miałeś tak, że chciałeś coś kupić na przykład do domu. Szukałeś odpowiedniego narzędzia bądź produktu, którego w danej chwili potrzebowałeś i nie mogłeś nigdzie znaleźć tej konkretnej rzeczy, jaka Cię interesowała ? W swojej wyobraźni miałeś obraz tego  czego potrzebujesz. Jednak gdy zacząłeś przeglądać oferty różnych sklepów i producentów, nigdzie nie było idealnie odwzorowanego wariantu z Twojej wyobraźni. Ano właśnie… zazwyczaj kończy się to tak, że decydujemy się na jakieś „zamienniki”, bo ktoś nam proponuje jakieś inne rozwiązanie i na tym sprawa się kończy.

Każdy pewnie chodź  raz w swoim życiu miał taką sytuację. I to jest moment, w którym powinniśmy się na chwilkę zatrzymać, zastanowić i pomyśleć pod innym kątem. Skoro mam problem, by dostać na rynku dokładnie to czego potrzebuję, to może są na świecie ludzie, którzy również mają taki sam problem i mogę pomóc im to rozwiązać ? Zadanie sobie tego pytania powoduje, że wchodzimy na drogę przedsiębiorczego myślenia. Warto wtedy przeanalizować rynek i sprawdzić, czy ta koncepcja ma jakikolwiek sens. Czy znaleźlibyśmy na to rozwiązanie odbiorców. Może być tak, że nasza idea okaże się kompletnie beznadziejna, a może być wręcz odwrotnie. Kto wie… pewności nie ma, jednak warto próbować. Nic nie tracimy, a nóż-widelec nasze rozwiązanie to bardzo dobry pomysł na własny biznes. Tak również, rodzi się innowacja i rozwija się cywilizacja.

Powiedzenie: „Potrzeba matką wynalazku”, jest jak najbardziej w takiej sytuacji prawdziwe i chyba zawsze aktualne.

Czasem w życiu bywa również tak, że stworzymy coś nie wiedząc, że miałoby to w ogóle jakiś potencjał sprzedażowy. Wyobraźmy sobie taką sytuację. Chcemy kupić na przykład doniczkę o specyficznym kształcie, która idealnie pasować będzie do naszego salonu. Mamy jakieś narzędzia, kupujemy surowiec i po jakimś czasie uzyskujemy dzięki swojej pracy zamierzony efekt. Pewnego dnia odwiedza nas znajoma. Jest wręcz zachwycona tą donicą. Twierdzi, że sama bardzo by chciała taką mieć i prosi nas o to byśmy jej taką zrobili, a że jesteśmy koleżeńscy to „mówisz i masz”.

Po jakimś czasie tą znajomą odwiedza rodzina i powtarza się taka sytuacja u niej. Mianowicie jej ciocia również zachwyciła się donicą i też taką chciałaby kupić, więc znajoma do Ciebie dzwoni, by złożyć zamówienie. Pojawia się Twój drugi klient ! Ten przykład ma na celu pokazać Ci, że czasem robimy coś dla siebie nie myśląc o tym, że są może inni ludzie, którzy też chcieliby mieć coś takiego co Ty. Nagle dowiadujesz się, że możemy sprzedać to innym ludziom! Dlatego gdy zrobisz coś po swojemu, a ktoś to doceni i powie, że sam by chciał coś takiego mieć, to zastanów się czy może nie ma takich ludzi więcej. Może to być początek ciekawej biznesowej drogi.

Kolejnym aspektem, o którym warto wspomnieć jest modyfikowanie i ulepszanie tego co jest już dostępne na rynku. Taka strategia, by znaleźć pomysł na własny biznes jest bardzo w porządku. Zazwyczaj wszystkie obecne usługi i produkty można w jakimś stopniu zrobić lepiej i wykonać jakoś inaczej, ponieważ nie ma rzeczy idealnych.

Za fajny przykład można wykorzystać zwyczajne sznurówki. Nikt z nas nie wyobraża sobie butów bez sznurówek (nie mówiąc o sandałach, japonkach itp… wiadomo). Bez tego elementu obuwia troszeczkę ciężko byłoby nam się poruszać. Dzięki sznurówce but stabilnie trzyma się naszej stopy. Jednak ile było takich chwil, w których przeklinaliśmy, ponieważ gdzieś się spieszyliśmy, a musieliśmy jeszcze bawić się w jakieś wiązanie. Chociaż pewnie największym wyzwaniem jest odpowiednie zawiązanie butów po dobrze zakrapianej imprezce. Czasem taka akcja nadaje się na dobry film komediowy. ???? ???? Ale w końcu znaleźli się ludzie, których ten temat bardzo irytował i stworzyli system do sznurowania o nazwie HICKIES (patrz zdjęcie).

(Więcej na: https://www.kickstarter.com/projects/hickies/hickies20)

Jak widzisz, do tej pory ludzie nie zastanawiali się za bardzo jak można ulepszyć sznurówki, aby przyjemnie się z nich korzystało i spełniały swoje funkcje. Ludzka wyobraźnia nie myślała, że można je zastąpić czymś lepszym. Na co dzień mamy do czynienia z masą takich właśnie produktów, w których można coś zrobić inaczej, co pomoże im znacznie lepiej spełniać ich funkcję. Wystarczy czasem zadać sobie pytanie „Co mógłbym zmienić w przedmiocie XYZ, by mi się lepiej z niego korzystało ?”. W tą strategię można oczywiście wpisać zarówno segment usług jak i produktów.

Często wydaje nam się, że czegoś nie można zrobić, dopóki ktoś tego po prostu nie zrobi.

Niekiedy warto się zastanowić czy jest sens forsować się i wymyślać jakieś Perpetum Mobile. Czy może nie lepiej po prostu zmodyfikować coś, co jest już dostępne na rynku i wiadomo, że ma to swoich odbiorców.

Jednak jakiej metody byś nie wybrał, by znaleźć pomysł na własny biznes, ważne jest abyś zawsze każdą swoją koncepcję dokładnie spisywał gdzieś w zeszycie, swoim notatniku, czy też w pliku na komputerze. Gorąco do tego zachęcam. Ponieważ to co mamy w głowie czasem szybko nam się ulatnia. Coś zapominamy albo w natłoku różnych myśli nasz pomysł się jakoś zmienia. Gdy spisujemy swoje przemyślenia, nic nam nie ucieknie i na tej podstawie możemy dokładnie przeanalizować nasz pomysł, sprawdzić jego szanse i ułożyć plan działania.

A wy macie jakieś swoje sprawdzone metody, by skutecznie znaleźć pomysł na własny biznes ?